Jako adaptacja, poniekąd bardzo udanej, powieści Agathy Christie film zawodzi. Zmieniono zakończenie, psując całą oryginalną intrygę i wprowadzając zbędny hollywoodzki happy end. Film mógłby się nadal podobać komuś, kto książkowego oryginału nie zna, bo jest to przecież zwyczajnie fajny kryminał. Kłopot w tym, że aktorzy zostali źle poprowadzeni, przez co są nieprzekonujący. Materiał na film świetny, a film co najwyżej przeciętny.