jako głowa czechosłowackiej rodziny, zmagającej się z wszelkimi przypadłościami życia w czasach komunizmu, oraz z pokaźną liczbą ukraińskich krewnych.
Film rozkręca się dosyć powoli. Dla mnie najlepsze było, mniej więcej, ostatnie pół godziny. Wcześniej czasem nużąco, żarty też niezbyt porywające - ogólnie lekki zawód. Ale druga część wciągnęła, i przyjemność z oglądania nie opuściła mnie już do końca filmu. Niezłego filmu.