Zastanawialiście się dlaczego reżyser zatytułował film: "Europa"?
Dlaczego nie po prostu: "Niemcy"?
Przecież film dzieje się wyłącznie w Niemczech..
Czyżby Niemcy odwzorowywały całą ówczesną Europę?
Czy tylko z tego prozaicznego powodu, że Niemcy leżą w Europie?
Zastanowiło mnie to ostatnio.
> Czyżby Niemcy odwzorowywały całą ówczesną Europę?
A nawet nie tylko ówczesną. Przynajmniej film odwzorowuje. Tak mi się wydaje.
Warto tu przywołać też słowa samego Triera, który w książce/wywiadzie "Spowiedź Dogmatyka" mówi, że dla Duńczyków Niemcy są w dużej mierze całą Europą.
Tytul Europa jest ten sam w jezyku angielskim. On nie jest przetlumaczony na polski. Europa moze nawiazywac do szerszej grupy rzeczy
Tytuł jest podobno hołdem dla powieści Franza Kafki "Ameryka". Warto też wspomnieć, że "Europa" wraz z "Elementem zbrodni" i "Epidemią" tworzy tzw trylogię europejską (trylogia amerykańska to "Dogville", "Manderlay" i nigdy nieukończony "Washington"). Tytuł należy więc być może odczytywać w kontekście dwóch pozostałych filmów.
DIALOG europejski 2020:
Skomplikowane negocjacje budżetowe w Brukseli można opisać następująco: na stole leży zawrotna suma 750 mld euro na fundusz odbudowy. Ma pomóc krajom Unii Europejskiej wyjść z kryzysu po pandemii koronawirusa.
- To nasze wspólne pieniądze, nie możemy sobie pozwolić, by były dowolnie wydawane, albo wręcz marnotrawione - mówi Mark Rutte, premier Holandii. - Trzeba ustalić zasadę: funduszy nie dostaną kraje, które mają kłopot z praworządnością.
Mateusz Morawiecki, premier polskiego rządu: - Ale jak to!?
Wiktor Orban, premier Węgier: - Może zamiast "praworządność" będziemy używali słowa: "nieprawidłowości"?
- Nie. Fundament Europy to państwo prawa - upiera się Rutte.
- Nie zgadzamy się - mówi Morawiecki.
- Ale dlaczego nie chcecie uznać tej zasady? - dopytuje ostrożnie francuski prezydent Emmanuel Macron.
Morawiecki: - Pytajcie Orbana.
- To już lepiej od razu wyrzućcie państwa, które - waszym zdaniem - nie są praworządne. My jesteśmy - odpowiada Węgier.
Morawiecki: - No właśnie!
Rutte: - Mamy poważne zastrzeżenia, np. w Polsce partia praktycznie przejęła nadzór nad sądami...
- Weto albo śmierć! - szepcze do ucha polskiemu premierowi eurodeputowany Patryk Jaki.
Macron: - Praworządność leży w centrum naszych wartości. Nie możemy pozwolić, by ktoś korzystał z europejskich pieniędzy i deptał nasze ideały.
Morawiecki: - Ale my jesteśmy praworządni! Nie ma bardziej praworządnego kraju w Unii Europejskiej, a nawet na świecie, niż Polska!
- To czego się boicie? Dlaczego się tak bronicie? - pyta niemiecka kanclerz Angela Merkel.
Mateusz Morawiecki wzrusza ramionami. - Bo będzie weto! Nie ma zgody na praworządność!
Merkel chce wiedzieć: - Ale dlaczego nie?
Prezydent Andrzej Duda: - No bo nie.
Premier Morawiecki ze zdumieniem patrzy, jak ze stołu znikają kolejne miliardy dla Polski.
A przecież obiecał już czeki...