Jeden z najlepszych filmów z Carreyem ostatnich lat.

Skyscrapiing

ocenił(a) film na 10

Jak to zawsze mam w zwyczaju po obejrzeniu jakiegoś filmu który mi się spodobał, przejrzałam sobie komentarze. Zastanawia mnie jedno, jeśli kogoś tak bardzo razi wątek homoseksualny to dlaczego zdecydował się oglądać ten film. Mało tego, dlaczego ocenia ten film dając za argument coś takie płytkiego jak to że 'nie podoba mi się, bo o pedałach'. Tacy ludzie chyba nie dojrzeli do oglądania filmów, jeśli rażą ich sceny miłosne między dwoma mężczyznami, a pary hetero mogą oglądać spokojnie, a różnicy między tymi a tymi, tak naprawdę nie ma żadnej. Do tego ktoś napisał też, że gdyby to były dwie babeczki, to pewnie by mu się podobało. Ciekawe, czy kiedyś dożyje dnia w którym film o homoseksualistach będzie oceniany/komentowany wyłącznie pod względem całokształtu, bez zbędnych chamskich uwag na temat orientacji bohaterów. Dobrze, że takich osobników jest jednak mniejszość. :D A co do mojej oceny, Ewan McGregor i Jim Carrey zagrali jakby byli stworzeni do swoich ról, przyjemnie oglądało się ich na ekranie. Momentami idiotyczny, z elementami dramatu ale o to chodziło, na pewno nie warto przejść obok niego obojętnie.

2015-08-03 11:14:58

armarange

Skyscrapiing

Prawdą jest że jest sporo homofobów w przestrzeni publicznej ale dołożę swoje 3 grosze:
1). "Tacy ludzie chyba nie dojrzeli do oglądania filmów, jeśli rażą ich sceny miłosne między dwoma mężczyznami, a pary hetero mogą oglądać spokojnie, a różnicy między tymi a tymi, tak naprawdę nie ma żadnej. "
Nie zgadzam się o ile dobrze zrozumiałem. Różnica jest zasadnicza. Pary homoseksualne to z punktu widzenia biologii związki , które dzieci mieć nie mogą ( to że istnieje procedura in vitro itd. nie zmienia faktu biologicznego ), homoseksualizm w przyrodzie występuje i ejst to z punktu widzenia biologii ( nie socjologii czy psychologii ) anomalia, albowiem seksualność stojąc na gruncie biologii służy do prokreacji tylko i wyłącznie ( nie da się ukryć że z punktu widzenia biologii jesteśmy zwierzętami, dopiero potem jednostkami społecznymi itd. ).
2.) Nie mam nic przeciwko takiej tematyce, film kiedyś widziałem i mi się podobał i owszem oceniany powinien być od strony warsztatowej chociaż sam temat filmu też jest ważny i może ocenie podlegać, byle ta ocena / krytyka miała ręce i nogi i nie wynikała z nienawiści.
3.) Tematyka homoseksualna nie stanowi dla mnie problemu w filmach do momentu aż film nie jest tanią i nachalną propaganda takiej orientacji ( która ani nie jest zła ani dobra , jest inna ) .

Pozdrawiam

2016-05-09 08:10:11