PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=561010}

Jak to robią single

How to Be Single
6,3 73 212
ocen
6,3 10 1 73212
6,0 8
ocen krytyków
Jak to robią single
powrót do forum filmu Jak to robią single

kocham ją i dla niej pójdę do kina :) ktoś za ?

ocenił(a) film na 9
matyldkaw

Ja również ją kocham jest fenomenalna :)) każdy film z jej udziałem jest osom ;) podobnie jak z Melissą McCarthy :))

ocenił(a) film na 4
matyldkaw

Wypadła tu całkiem nieźle, gdyby nie ona, to nie byłoby z czego się pośmiać.

ocenił(a) film na 5
Kung_Fu_Master

Popieram Kung_Fu_Master. Najgorszy w tym wszystkim to chyba wątek Dakoty Cośtam, ale ona chyba ma to do siebie, że w każdym filmie tak wypada. Gdyby tak wyciąć jej historię to film dałabym na 8, chyba.

ocenił(a) film na 7
Lethal_Candy

Nie przechodzi ci przez gardlo nazwisko aktorki to zrob ctrl+c,ctrl+v...troszke wyzej niz piszesz opinie masz aktorow grajacych w filmie.swoja droga piszesz ze w kazdym filmie gra tak samo podczas gdy nazywasz ja cos tam☺czyli musisz ostro szukac z nia filmow bo biografii az tak licznej nie ma.szacunek sie nalezy kazdemu a jezeli dany aktor ci nie pasuje nie ogladaj tak bedzie zdrowiej.

ocenił(a) film na 5
monia_tomaszek

Jako, że sama bardzo lubię Rebel to też tym samym kierowałam się idąc na ten film i nie wiedziałam kto w nim gra poza nią, bo film wybraliśmy raczej na chybił trafił. I cieszę się, że w Tobie nie wzbudza irytacji postać Dakoty, ale kto wie, może inaczej jest z autorem/ką wątku, więc uznałam za konieczne uwzględnienie tego. Czy warto było mi komentować czy nie (i tu posłużę się parafrazą): 'nie pasuje - zignoruj - tak bedzie zdrowiej.'.
P.S. Napisałam 'Cośtam', bo nie bardzo interesuje mnie jej nazwisko, a musiałabym jeszcze przed ctrl+c, ctrl+v dodać alt+lewa strzałka+backspace, a to za dużo roboty w dodatku napisałam z szacunku dużą literą, więc nie wiem o co się rozchodzi.
Dziękuję i dobranoc. Wszystko się wyjaśniło, dłużej tu nie zabawię.

ocenił(a) film na 7
Lethal_Candy

Albo jestes totalna ignorantka albo chodzisz z workiem do gimnazjum jeszcze,to corka Dona Johnsona i Melanie Griffith ale moze ich tez nie kojarzysz bo te nazwiska nie leca po M jak milosc albo po Klanie

monia_tomaszek

I po co te nerwy? Każdy ma takiego 'ktosia' wśród grona aktorów, za kim zwyczajnie nie przepada. A to, że Dacota jest córką znanych osób o niczym nie świadczy, a wręcz może stanowić potwierdzenie teorii, że biorą ją do filmów ze względu na rodziców, a nie rzeczywisty talent. Spójrz na Scotta Eastwooda. Młody, przystojny facet, ale jako aktor jest średni na jeża. Tatusiowi niestety do pięt nie sięga. Podobnie jest z Dacotą. Gdy oglądam ją na ekranie to widzę chodzącą mimozę. Coś jak w przypadku Keiry Knightley. I człowiek potem sobie myśli "Po jaką cholerę zatrudnia się takie beztalencia?". Ano właśnie po taką, że dana osoba ma 'plecki'. A w "How To Be Single" jej historia wespół z grą aktorską są po prostu najsłabsze. Rebel i Leslie Mann są bardzo fajne, ale wg mnie to epizody z Alison Brie są najlepsze. I niestety, ale Dacota Johnson, choć ma najwięcej czasu ekranowego, wypada przy wyżej wymienionych naprawdę blado.

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

Czytanie ze zrozumieniem sie klania, nie chodzi o gre aktorka bo to kwestia gustu ale o pisanie Dakota cos tam a to podchodzi pod ignorancje. Scott tez przy ojcu wypada blado ale ma nazwisko i nie wypada pisac: Scott cos tam cos tam :) poniewaz nie kojarzyc nazwiska Eastwood, Griffith, Johnson piszac na filmwebie to raczej nie wyglada dobrze.

monia_tomaszek

Ależ Ty złośliwą istotą jesteś, ja nie mogę...
Doskonale wiem co napisałaś, tylko... po co? I gdybym był tak czepliwy jak Ty, to napisałbym, że stawianie polskich znaków, w tym przestankowych, się kłania, tym bardziej, jeżeli jesteś już taką estetką i sympatyczką wszelkiej maści poprawności. Sama daj najpierw wzorcowy przykład w swych wypowiedziach, a nie czepiasz się innych i to dosłownie o pierdoły. To, co napisała ta dziewczyna powyżej, jest drobiazgiem, o który nie warto kruszyć kopii (a przecież wiadomo o kogo chodzi, nieprawdaż?). Poza tym to "Dakoty Cośtam" wygląda jakby zostało napisane umyślnie i bynajmniej nie przez brak wiedzy. Sam czasami CELOWO przekręcam nazwiska aktorów (czy postaci ze świata 'szoł biznesu'), za którymi najzwyczajniej w świecie nie przepadam. To się nazywa sarkazm. A innym razem jest tak, że lubię kogoś jako człowieka pomimo jego (czy jej) oczywistych braków w umiejętnościach aktorskich (np. Keanu Reevesa nazywam Kijanką, bynajmniej nie złośliwie). I wyobraź sobie, że Dacota jest na razie tak młodą i niedoświadczoną, a przy tym posiadająca dość pospolite nazwisko, aktorką, że nie wszyscy muszą od razu wiedzieć czyja to jest córka. Chyba wypowiedzi pod tym filmem tyczą się jego samego, ewentualnie aktorów w nim występujących, a nie koneksji rodzinnych. Ale może to ja się pomyliłem i trafiłem niechcący na jakiś temat, będący ukrytym quizem z wiedzy filmowej...

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

A ty nadal wyrywkowo to co akurat w danej chwili jest ci na reke(abstrahujac juz od tego ze odpowiadasz na post nie do Ciebie napisany ponad pół roku temu wiec moja czepliwosc w stosunku do twojej to mały pikus)
Autorka postu do ktorego sie odniosłem napisała wyaznie dlaczego napisała tak a nie inaczej wiec twoje gdybanie pasuje jak piesc do nosa. "P.S. Napisałam 'Cośtam', bo nie bardzo interesuje mnie jej nazwisko, a musiałabym jeszcze przed ctrl+c, ctrl+v dodać alt+lewa strzałka+backspace, a to za dużo roboty w dodatku napisałam z szacunku dużą literą, więc nie wiem o co się rozchodzi" Nie wiem gdzie tam wyczules nerwy moze z fusów wróżysz albo ze szklanej kuli a moze robisz internetowy eksternistyczny kurs pseudo psychologii? Ja z nikim nie krusze kopii zwocilem uwage na taka ignorancje a Ty pytasz po co? Wiec ja moge zapytac o to samo...PO CO wtracasz swoje wywody w temat wg Ciebie nie warty uwagi? Nic ciekawego nie wnosza oprocz tego ze robisz "gównoburze" w temacie z zeszłego roku.

monia_tomaszek

"Albo jestes totalna ignorantka albo chodzisz z workiem do gimnazjum jeszcze,to corka Dona Johnsona i Melanie Griffith ale moze ich tez nie kojarzysz bo te nazwiska nie leca po M jak milosc albo po Klanie" - ano właśnie po to. To Twoje słowa, które pokazują wyraźny brak kultury i poszanowania drugiej osoby. Nie cierpię takich zachowań i zwracam na nie uwagę, ale z Tobą widać nie da się dyskutować. Czasem zdarzy się osoba, która zrozumie, ale Ty zdajesz się być zbyt egocentryczna, żeby wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. Dalej piszesz z błędami w chamski sposób, nie widząc przy tym w swoim debilnym zachowaniu nic złego. Widać, że masz poważny problem z inteligencją emocjonalną.

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

A Ty nadal udajesz psychologa i obrazasz lubi w kulturalny sposob nazywajac ich chamami i debilami. Braffo Ty, to sie nazywa hipokryzja w najczystrzej postaci. Koncze ta dyskusje bo nie wnosisz nic ciekawego do tematu oprocz robienia offtopu i pseudo madrosci ktorych znaczenia nie rozumiesz.

monia_tomaszek

I kto tu mam problem z czytaniem ze zrozumieniem? Napisałem o TWOIM ZACHOWANIU, a NIE O TWOJEJ OSOBIE. Nie znam Cię, nie wiem jaka jesteś w prawdziwym życiu i Cię nie potępiam jako człowieka. Potępiam za to Twoje zachowanie. Zapewne jesteś wartościowa osobą, ale bardzo nie podoba mi się sposób w jaki naubliżałaś komuś tylko dlatego, że ten ktoś śmiał 'obrazić' aktoreczkę, którą lubisz. Jedyne co się Ciebie tyczy w sposób bezpośredni to ten przesadny egocentryzm i brak inteligencji emocjonalnej. Pewnie się zagalopowałem w swoich wnioskach i z tego, co piszesz, Cię obraziłem. Dlatego przepraszam za to, bez sarkazmu i ukrytych wieloznaczności. Poniosły mnie nerwy, choć nie jest to wytłumaczenie. Ja po prostu mam alergię na zachowania, w których ludzie przychrzaniają się do innych, choć nie mają do tego powodów. Masz prawo się bronić, ale powinnaś się zastanowić następnym razem zaczym komuś 'przywalisz', bo może Cię spotkać to samo. Właśnie również to chciałem Ci unaocznić. Ale przyznaję, zrobiłem to w sposób nie lepszy od Twojego. Sorry.
Ps. Żeby nie było za słodko - wyjaśnianie koligacji rodzinnych danego aktora pod tematem filmu jest już same w sobie robieniem off-topu. Do tego celu służy forum danego aktora;)

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

Kolego nie moze mnie obrazic ktos taki jak Ty bo to poprostu nie mozliwe. Offtop odbieganie od glownego watku, ja pisze o nazwisku aktorki ktora gra w tym filmie Ty o... wlasnie o czym wlasciwie? Masz alergie na chamskie zachowania po czym uzywasz w stosunku do kogos slow chamski i debilny....wybacz ale jak Ty ze soba wytrzymujesz? Mialem juz nie odpisywac ale masz tak przerosniete EGO ze nie zauwazasz ze krytykujac kogos za pseudo chamskie zachowanie(nie uzylem zadnych inwektyw, w stosunku do tamtego usera, skrytykowalem jedynie ignorancje tej osoby) uzywasz slow powszechnie uwazanych za obrazliwe. Obawiam sie ze nie wiesz co to sarkazm. Tam gdzie koncza sie argumenty zaczynaja sie zazwyczaj inwektywy.

monia_tomaszek

Po pierwsze - nie jestem Twoim kolegą, nawet nie znajomym z filmweba. Jesteśmy dwoma anonimowymi dla siebie osobami, które prowadzą, powiedzmy, że konwersację. Po drugie - miałaś/-eś skończyć już wraz z poprzednim postem (chyba jednak jesteś facetem, choć Twój nick twierdzi coś innego). Co za tym idzie skoro nie mam nic ciekawego do powiedzenia i robię 'gównoburzę', to po co dalej kontynuujesz odpisywanie na moje posty? Ciężko to pojąć, tym bardziej, że w poprzednim poście nie zadałem Ci żadnych pytań ani nie oczekiwałem żadnej odpowiedzi... Po trzecie - chamskie/debilne zachowanie, nie osoba. Mówiłem o czytaniu ze zrozumieniem. Widać nie rozumiesz różnicy pomiędzy potępianiem czyjegoś zachowania a samą osobą. Przykro mi z tego powodu, ale nie jestem w stanie Ci pomóc... Po czwarte - przeprosiłem Cię, prawda? Na kolana nie padnę, wybacz;) Po piąte - jeśli nie widzisz, że w tych słowach: "Albo jestes totalna ignorantka albo chodzisz z workiem do gimnazjum jeszcze,to corka Dona Johnsona i Melanie Griffith ale moze ich tez nie kojarzysz bo te nazwiska nie leca po M jak milosc albo po Klanie" jest jad i chęć obrażenia drugiej osoby to... nie mam więcej pytań. Wiem, co to sarkazm, ale w Twoim wydaniu osiąga on formę chamskiej uszczypliwości. Po szóste - nie jestem nieomylny, za to dość wrażliwy na zachowania, w których jedna osoba atakuje drugą praktycznie bez powodu. Ty twierdzisz, że ja z kolei też nie miałem wyraźnej przyczyny odpisując pod Twoim adresem, ale to nieprawda. Naszej wymiany zdań by w ogóle nie było, gdybyś tylko poprzestał na pierwszym poście do Lethal_Candy albo zareagował grzeczniej. Dlatego się nie dziw, że gdy robisz drugiej osobie coś niefajnego, to samo może i Ciebie spotkać. Dojrzała osoba rozumie tę zasadę i raczej nie jest zaskoczona w takiej sytuacji jak ta. I po siódme i ostatnie - moje EGO nie jest przerośnięte i całkiem nieźle się czuję tak we własnym ciele jak i we własnej głowie:) I tyle.

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

Jakbys czytal ze zrozumieniem to znalbys moja plec bo z koncowkami raczej problemu nie mam w pisowni ale Ty sobie znow cos ubzdurales i probujesz udowodnic ze sugerowalem cos innego? Jakbym mial isc twoim tokiem rozumowania twoj nick wskazuje ze jestes rodzaju nijakiego ale dojrzala dorosla osoba wpadla by na pomysl ze moze konto zalozyla zona, siostra, dziewczyna. Moze wymagam od Ciebie za duzo, coz nauczka na przyszlosc mniej wiary w ludzka inteligencje. Wiesz co to sarkazm ale tylko taki ktory Ty uznasz i ktory Ci odpowiada i uwazasz ze to nie przerosniete EGO? Dorosla osoba potrafi przyjac na klate ze pisze bzdury, smark bedzie gryzl kopal i trzymal sie framugi ze ma racje a jak nie ma racji to i tak ja ma wg siebie. Wiec pusanie z toba to taka gra w szachy z golebiem...jak przegra rozrzuci figury, narobi na szachownice i odleci krzyczac ze wygral.

monia_tomaszek

Dorosły człowiek z reguły nie podszywa się pod płeć przeciwną. Dorosły człowiek pisze poprawną polszczyzną, nie popełniając przy tym błędów i nie olewając polskich znaków. Dorosły człowiek rozumie, że jest na polskim portalu i dostosowuje się do zasad pisowni języka rodzimego (może znów moje założenie co do Twoich korzeni jest błędne, nie wiem, bo Cię nie znam, a wróżenie z fusów mi nie wychodzi..). Dorosła osoba ma prawo założyć, że rozmawia z kobietą skoro nick rozmówcy to monia_tomaszek a w awatarze brakuje zdjęcia sugerującego coś innego. Dorosły człowiek nie potrzebuje pisania na koncie swojej żony, siostry, dziewczyny, tylko zakłada swoje własne konto, opatrzone swoim własnym oryginalnym nickiem. Dorosły człowiek nie musi zakładać, że gada z rodzajem nijakim, skoro w awatarze nie ma zdjęcia narządów płciowych hermafrodyty, tylko widnieje tam spora część brodatej facjaty. Dorosła osoba jest w stanie zrozumieć, że ktoś mylnie zidentyfikował jej płeć, skoro ma żeńskie imię i nazwisko w nicku, sama popełnia błędy w pisowni, nie stosuje znaków przestankowych i dopiero w 4ym poście ujawnia 'męską końcówkę' czasownika. I zgodzę się w jednym - "Dorosla osoba potrafi przyjac na klate ze pisze bzdury, smark bedzie gryzl kopal i trzymal sie framugi ze ma racje a jak nie ma racji to i tak ja ma wg siebie.". Ja przyznałem się do błędu w swoich daleko idących wnioskach co do Twojej osoby i przeprosiłem, a Ty co robisz? Odwracasz kota do góry ogonem zasłaniając się 'sarkazmem' (o którym masz b.dziwne pojęcie..)? Używasz słów typu 'gównoburza', obrażasz swoich rozmówców i oczekujesz szacunku i oklasków? I kto tu wychodzi na smarka? A końcowe porównanie z gołębiem i grą w szachy jak taką abstrakcją, że nawet nie chce się tego komentować...

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

Pisać na koncie żony w rodzaju męskim to nie podszywanie się pod osobę płci przeciwnej znów wyciągasz daleko idące wnioski ale widzę ze znów brakuje argumentów wiec pozostaje,czepiać się tym razem konta to nie jest już nawet smutne tylko żałosne. Piszesz kilka postów ze mną i nagle Cię o świeciło bum...nie wiesz z kim piszesz podczas gdy wszystkie koncowki sa rodzaju meskiego Idąc twoim tokiem rozumowania dorosła osób nie wymyśla nicków tylko wpisuje mię i nazwisko jak dorosła osoba...ale mi naprawdę wisi jak tam się nazywasz wiec wybacz ale żaden z Ciebie autorytet i będę żył jak chciał i twoje pseudo rady rodem z PRL stosuj sam jeżeli z tym będziesz czuł się szczęśliwy. Z obrażanie juz dałbym spokój na twoim miejscu bo w tym temacie juz się po pisałeś wiec nie wypada żebys pouczal innych bo to naprawdę źle wygląda. Ja nie mam się do czego przyznać bo to nie ja po pół roku wywołuje kogoś do tablicy żeby udowodnić tak naprawdę nie wiem co. Wybacz ale twoje wypowiedzi nie trzymają się kupy i naprawdę nic innego nie robisz oprócz trollowania i off topu. Co do sugerowana ze rozpoznajesz płeć po narządach rodnych to gratuluję inteligencji...tak gwoli ścisłości polonisto imię tej aktorki to Dakota nie Dacota wiem ze tak mało po angielsku ale cóż zrobić tak jej dali.

monia_tomaszek

"Pisać na koncie żony w rodzaju męskim to nie podszywanie się pod osobę płci przeciwnej znów wyciągasz daleko idące wnioski ale widzę ze znów brakuje argumentów wiec pozostaje,czepiać się tym razem konta to nie jest już nawet smutne tylko żałosne." - i kto pierwszy zaczął tak naprawdę czepiać się o konto? Nie twierdzę, że pisanie na koncie żony to przestępstwo - 'róbta co chceta', ale potem się 'nie dziwta', że ludzie nie wiedzą o co 'kaman'. I dziwnie to wychodzi w pespektywie zwracania innej osobie uwagi, że jest leniwa. Przecież założenie własnego konta trwa również tylko chwilę...

"Piszesz kilka postów ze mną i nagle Cię o świeciło bum...nie wiesz z kim piszesz podczas gdy wszystkie koncowki sa rodzaju męskiego" - trzy pierwsze posty od Ciebie nie mają żadnych końcówek wskazujących na to, jakiej jesteś płci, sprawdź jeśli nie wierzysz. Na Twoje konto nie zaglądałem (bo aż tak nie byłem ciekaw), a dopiero tam można odkryć 'sex'. Do tego piszesz bez polskich znaków a w tekstach zdarzają się błędy. Co w tym dziwnego, że pomyślałem, iż gadam z kobietą??

"Co do sugerowana ze rozpoznajesz płeć po narządach rodnych to gratuluję inteligencji" - nie załapałeś dowcipu. Ale widać, że wielu rzeczy nie łapiesz albo wywracasz na drugą stronę.

"Ja nie mam się do czego przyznać bo to nie ja po pół roku wywołuje kogoś do tablicy żeby udowodnić tak naprawdę nie wiem co." - to jest portal filmowy, gdzie obowiązują pewne zasady dobrego zachowania, a 'rozmowy' prowadzone są czasami przez lata. To, co napisałeś tu nawet 10 lat temu, zostaje praktycznie na zawsze (chyba, że zlikwidujesz konto) i zawsze też musisz liczyć się z tym, że ktoś może odpowiedzieć na Twoją wypowiedź nawet po bardzo długim okresie czasu. Przyznaję się, że zniżyłem się do Twojego poziomu, ale chciałem Ci pokazać jako to jest fajnie, gdy ktoś się kogoś czepia. A z Twoich wypowiedzi wynika, iż myślisz, że jesteś 'świętą nietykalną krową', której nikt nie może napisać paru gorzkich słów w odwecie za bardzo niewybredne zachowanie.

"tak gwoli ścisłości polonisto imię tej aktorki to Dakota nie Dacota wiem ze tak mało po angielsku ale cóż zrobić tak jej dali." - no tym mnie po prostu ROZJECHAŁEŚ:) Mea culpa. I dziękuję za oświecenie:)

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

Alez prosze, jakbys jeszcze czegos nie wiedzial pytaj, po to tu jestem zeby pomagac.

monia_tomaszek

Hehe dobre:D Chyba dowcip Ci się w końcu wyostrzył:)

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

Ja tez sie ciesze, ze w koncu napisałem cos co zrozumiałes bez pomocy wikipedii ;)

monia_tomaszek

Jest spora różnica pomiędzy drugim Twoim postem a przedostatnim. Będą z Ciebie ludzie;)

ocenił(a) film na 7
Anonimus_Perfidius

Ja też tego Tonie życze chociaz widze, że szanse sa znikome :P

monia_tomaszek

No to dołączam się do życzeń dla Toni:P

ocenił(a) film na 8
Anonimus_Perfidius

W życiu nie czytałem komentarzy bardziej nadętej, zarozumiałej i przy okazji niedowartościowanej "kobiety". Na początku się pośmiałem ale co komentarz i tekst w stylu "czytaj ze zrozumieniem" stało się to mega irytujące.
Podziwiam Anonimus_Perfidus za cierpliwość i wytrwałość do tak infantylnej intelektualnie osoby. Nie dałbym rady tak dłuuuuugo ciągnąć tej konwersacji.
Pozdrawiam

korminodel

Dzięki:) Musiałem mieć dobry (ty)dzień;-)
Również pozdrwiam.

ocenił(a) film na 6
matyldkaw

czy tylko ja jej nie lubię i zupełnie nie bawi mnie jej poczucie humoru?

sachi00

Nie jesteś osamotniona, spokojnie. Z całym szacunkiem do niej, ale również jakoś nie pałam do niej sympatią.

ocenił(a) film na 7
matyldkaw

śmieszna jest. I ma dystans do siebie

ocenił(a) film na 6
matyldkaw

akurat jej rola jest wkurzająca i lepiej dla filmu by jej nieśmiesznych prymitywnych gagów nie było.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones