Portia i Eddie już wystarczą, aby oglądać, ale na nich nie koniec. Humor, potwory, klimatem trochę przypomina Pushing Daisies (w końcu ten sam gość pisał scenariusz). Liczę na to, że nie skończy się na pilocie.
Wielka szkoda, jeśli ostatecznie porzucą myśl o całym sezonie. Liczę, że może będzie inaczej.
http://seryjnie.blogspot.com/2012/11/losy-niepewne-mockingbird-lane.html