Zwłaszcza druga połowa. Jest śmiesznie, na temat, mamy sporo trafnych spostrzeżeń i dialogów.
Życiowa komedia w mocno amerykańskim stylu. A do tego same znane twarze ;) Na szczęście
podstarzali już nieco 'kumple od fai' nie zdominowali filmu, a na dodatek okazali się fajnymi
wujkami (ale o tym cicho sza ;)