Jakoś mnie nie śmieszył. Ja chyba nie lubię takiego humoru, jaki jest serwowany w tym filmie. Choć jak mieli problemy z oczami, bo napierdzieli sobie na poduszki, było głupie, ale śmieszne :)
Ja miałem podobny problem z tym filmem prawie w ogóle mnie nie śmieszył dla mnie to był raczej taki melodramat z przesłaniem o odpowiedzialności itp itd.
Może nie melodramat od razu, ale mam podobne zdanie. Wulgarny humor spod znaku seksu i fekaliów, czyli to co Amerykanie lubią najbardziej kiedy nie bardzo wiedzą co wymyślić.