Jeszcze w pełni nie zaistniała na rynku filmowym ale to jeszcze przed nią.Jak narazie nie jestem w stanie ocenić jej zdolności aktorskich gdyż nie widziałam z nią żadnego sensownego filmu.W "Żyć szybko umierać młodo" zagrała jedynie mały epizodzik a "Blue crush" oglądają jedynie fani wodnego szaleństwa na deskach.Jednak bardzo ją lubię w przeciwieństwie do wszystkich fanek (no chyba ,że są wyjątki)
Orlando Blooma które zabiły by gdyby mogły.Mam nadzieję,że jej kariera nabierze tempa po "Sin city".