Serial wybitnie letni, lekki, momentami infantylny, ale dzięki temu bawi i relaksuje. Para
głównych bohaterów fajnie skomponowana, ich postaci interesująco rozpisane, a i drugi plan
daje radę (szczególnie Malcolm i ziomek o Hinduskim pochodzeniu). Może w końcu Gosselaar
znajdzie sobie pracę na dłużej....
serial bardzo mi się podoba, dowcipy są świeże, nie nudzi...
Pindar i Infeld (zwłaszcza on! bo Pindi momentami jednak irytuje) faktycznie świetni, zabawni.
co do duetu Franklin-Bash, skłaniam się zdecydowanie w stronę Jareda! :))