Spodziewałem się czegoś zupełnie innego wg opisu gatunku, ale i tak mnie intrygował na tyle, że oglądałem go z ciekawością oczekując kolejnych wydarzeń, a przede wszystkim końca (jak każdy chyba;) ). Już w trakcie 2 odcinka oceniałem go jako film z gat. psychologiczny thriller o słabościach ludzi, lękach, marzeniach. Zakończenie totalnie mnie w tym upewniło. Film "głęboki" i uważam, że w wolnej chwili warty obejrzenia. To jeden z niewielu filmów z nieprzewidywalnym zakończeniem, lub jak by oceniły osoby stąpające bardziej po ziemi - bez zakończenia. Nie każdego reżysera stać na to;) Ogólnie polecam.